O ile otwarte okna nie powinny być dla nikogo zaskoczeniem, a brak siatki i widok czworonoga w oknie przyprawia o dreszcze to zdarza się, że koty, które nigdy nie interesowały się ucieczkami nagle postanowią wydostać się przez uchylone górą okno.

Jest to niesamowicie niebezpieczne, mówimy wtedy o syndromie uchylonego okna.

Dochodzi do ucisku na najważniejsze naczynia i narządy w jamie brzusznej, niedokrwienia czy powstawania zatorów, a co za tym idzie paraliżu, niewydolności wielonarządowej czy nawet śmierci zwierzęcia. W takich przypadkach liczy się czas i jak najszybsza wizyta w przychodni weterynaryjnej.

Pralka znajduje się praktycznie w każdym domu i o ile żadnym zaskoczeniem nie jest, że koty uwielbiają wysypiać się w koszach na pranie to zdarza się, że urządzą sobie drzemkę w przygotowanej do wstawienia pralce.

Aby unikać niebezpiecznych sytuacji zawsze trzymaj drzwiczki od pralki zamknięte i nie pozwalaj kotu na drzemki w bębnie.

Słodko i śmiesznie wyglądający obrazek może być śmiertelnie niebezpieczny dla kota - w konsekwencji dochodzi nie tylko zachłyśnięcia, ale również nadżerek przewodu pokarmowego od wody z proszkiem, niewydolności wielonarządowej, wstrząsu czy nawet śmierci zwierzęcia.

Tutaj nie musimy wyjaśniać jak niebezpieczny może być rozżarzony palnik, na który łapami wskoczy zwierzę czy płomień koło, którego znajdzie się koci ogon. Dodalibyśmy tutaj świeczki czy podgrzewacze, które równie często są przyczyną poparzeń u zwierząt.

Należy pamiętać, że oparzenia są bardzo ciężko gojącymi się ranami, a przy tym są niezwykle bolesne. Opuszki łap są niezwykle wrażliwymi miejscami, dlatego uszkodzenia łap mogą sprawić ogromne zaburzenie całościowego dobrostanu zwierzęcia.

 Podobnie jak powyżej przyczyniają się do oparzeń skóry czy łap kotów. Znaczną uwagę należy zwrócić na popularne legowiska wieszane na kaloryferach w szczególności w początkowych okresach grzewczych, gdy nagle automatycznie dojdzie do włączenia ogrzewania przy spadkach temperatury otoczenia.

Oparzenia od gorących kaloryferów nie są aż taką rzadkością jak mogłoby się wydawać. Co więcej - często opiekunowie nie zauważają co było przyczyną nagle powstałych ran na ciele zwierzęcia, dlatego zawsze warto w okresie grzewczym uzupełnić wywiad o taką informację.

Trujące rośliny - jest to temat niezwykle popularny i na szczęście opiekunowie mają coraz większą świadomość kwiatów posiadanych w domu. Należy pamiętać, że brak zainteresowania wcześniej kota daną rośliną nie musi świadczyć, że nigdy jej nie podje. Część kotów robi to również z nudy podczas nieobecności opiekuna, dlatego tak trudno czasami jest określić przyczynę zatrucia zwierzęcia.

Pamiętaj, że w przypadku zjedzenia przez zwierzę ciała obcego czy też trującej rośliny niezwykle ważny jest czas i wizyta w przychodni weterynaryjnej. Nie każde ciało obce zwierzę powinno zwrócić, a także większość domowych sposobów na wywołanie wymiotów może być niebezpieczne dla kota - dlatego tak ważne jest określenie połkniętego ciała obcego i prawidłowe postępowanie personelu weterynaryjnego.